Sceny z polskiej sceny (Radio TOK FM)

[Aro]

W czwartkowe wieczory między godziną 22, a północą w Radiu TOK FM odbywa się audycja na żywo "Sceny z polskiej sceny". Pewnie niektórzy z Was pamiętają tą audycje bo Edyta była w niej jakiś czas temu (rozdawano wtedy single z "Kroplami chwil.."). No i w tej audycji już dwukrotnie pojawiła się Justyna Steczkowska i Maria Sadowska. Edyta była pierwszym gościem tego programu i to dawno. Co Wy na to żeby podesłać Marcinowi kilkanaście maili z prośbą żeby zaprosił Edyte do programu? Myslałem, ze można to zrobić wtedy kiedy wyjdzie płyta bo to będzie dodatkowa promocja, ale wszyscy wiemy jak to jest z ta płytą. Audycja odbywa się z udziałem widzów więc będzie można zadzwonić i zapytać Edyte o to kiedy płyta wyjdzie. Może przy okazji dowiemy się o innych planach zawodowych. czekam na Waszą opinię.

Jakby co to mail do Marcina Wojciechowskiego [email protected] (w tytule "Sceny z polskiej sceny").


P.S. Radia TOK FM można słuchać przez internet w trzech jakościach dziwięku więc kto nie odbiera to może sobie w ten sposób posłuchać audycji.

[Monika23]

Bardzo fajny pomysl juz wyslalam prosbe do pana Marcina napisalam, ze fani maja mnostwo pytan do Edyty odnosnie jej nowej plyty

[vanity]

jako promocja kiedy płyta zostanie wydana - jak najbardziej popieram

ale jako wydobycie info o płycie pomysł uważam za chybiony. bo co za róznica czy mówi publicznie o wydaniu płyty we wrześniu na koncercie czy w radio - skoro i tak nie dotrzyma obietnic, bo coś tam zawsze wypadnie.... wywiadem wcale nie wymusicie że termin płyty będzie taki jaki zapowiadała.
a inne plany? też mówiła, o płycie z kolendami już z 10 lat temu chyba. mówiła o trasie koncertowej mniej więcej w obecnym okresie a to sam business. co z tego że znowu powie o planach których nie zrealizuje. gadać to ona sobie może...
po następne to że Edyta będzie w tym programie nie znaczy że będzie odpowiaać na zadane przez nas pytania. bo może wiedzieć co się dzieje np na forum w sprawie tych wszystkich płyt i terminów i może sobie nie życzyć pewnych pytań. i znowu będzie gadać o synku, Dareczku, o brukowcach itd itp.

[coctu]

vanity, tez tak uwazam jak ty.

wypytywaniem jej zmusimy ja do nastepnych obietnic bez pokrycia, aby pozniej na forum ponownie zielenic sie ze zlosci, ze ich nie dotrzymala.

czym mniej bedziemy ja do czegos zmuszali, tym mniej bedzie nam obiecywala i nie bedziemy az tak bardzo rozczarowani jak np. aneta, ja i wielu innych, ktorzy maja jej obietnic o wydaniu plyty po dziurki w nosie.

[Aro]

jako promocja kiedy płyta zostanie wydana - jak najbardziej popieram

Predzej sie audycja skonczy niż wyjdzie płyta. Jest szansa to trzeba zapraszać.

[Michael]

będzie można zadzwonić i zapytać Edyte o to kiedy płyta wyjdzie. Może przy okazji dowiemy się o innych planach zawodowych.

Myślę, że nie ma sensu ją po raz kolejny pytać o datę pojawienia się płyty, bo będzie to z jej strony kolejna obietnica bez pokrycia, podobnie jak inne jej plany, które nie ujrzały światła dziennego.
W każdym razie pomysł z audycją z jej powtórnym udziałem dobry.

[ANETA]

Edyta chyba nie znosi pytan o płytę. Podaje nam kolejne daty abysmy sie ,,przymkneli". Wierze w to ze jak wkoncu wyjdzie to chociaz bedzie dobra bo nie zniose bólu który przyjdzie mi zniesc kiedy po kilku latach oczekiwań płyta mi sie nie spodoba .... Rzuce sie do Wisły

[Aro]

Przecież cała audycja nie bedzie o płycie. Tam rozmawiają na różne tematy, a grają muzkę wybraną przez gościa. W pierwszym programie kiedy była Edyta to grali głównie jej piosenki. Jeżeli uważacie, ze to dobry pomysł to wysyłajcie maile. I nie spodziewajmy sie, ze to bedzie juz teraz. Za miesiac, moze dwa. O ile Edyta przyjmie zaproszenie no i prowadzący bedzie chcial ją ponownie zaprosić.

[B@r]

Edyta chyba nie znosi pytan o płytę

Gdzies juz Edyta mowila ze rzeczywiscie nie lubi tych pytan,ze takie pytania wymuszaja na Niej podawanie roznych terminow,z ktorych nie zawsze moze sie wywiazac i ze woli rozmawiac o plycie,jak juz jest.

[vanity]

Gdzies juz Edyta mowila ze rzeczywiscie nie lubi tych pytan,ze takie pytania wymuszaja na Niej podawanie roznych terminow,z ktorych nie zawsze moze sie wywiazac i ze woli rozmawiac o plycie,jak juz jest.

no to przecież jak się nie lubi takich pytań to się nie udziela konkretnych odpowiedzi. po co w takim razie mówi sama daty ze sceny, spod sceny, w wywiadach. czemu do diaska się nie trzyma wyrazów typu: pracuję nad nią. przecież ogłaszanie dat tylko wprowadza dalsze zamieszanie, bo jak data mija to logiczne że zainteresowani będą się pytać KIEDY skoro się nie ukazała zgodnie z zapowiedzią. potem kolejna data, płyty nie ma i znowu pytania..... i tak wkółko.

[B@r]

Nie wiem dlaczego odpowiada tak a nie inaczej .I nie mam zamiaru sie w to zaglebiac.Dla mnie sa wieksze problemy niz to kiedy Edyta wyda płytę.Narzekacie na brak tej płyty tak bardzo,jakbyście życ bez niej nie mogli.Tak jak Dyzio powiedział,jak płyta będzie to sie kupi i już.

[Monika23]

Dla mnie sa wieksze problemy niz to kiedy Edyta wyda płytę.Narzekacie na brak tej płyty tak bardzo,jakbyście życ bez niej nie mogli.Tak jak Dyzio powiedział,jak płyta będzie to sie kupi i już.

dokladnie.

[Michael]

woli rozmawiac o plycie,jak juz jest.

Myślisz, że będzie rozmawiała o płycie?Jeżeli już, to w marginalnym stopniu, bo przecież jest znacznie "ciekawszy" temat jak "Allanek i Dareczek", a to temat rzeka
Założę się, że jeśli nowa płyta wyjdzie pod skrzydłami wytwórni Edyty, to teledysku się nawet nie doczekamy

[DeathlySilence]

Jakoś nie mam ochoty na wywiady Edyty o niczym...
Tak o niczym - płyty nie ma - nowe zapewnienia i terminy są już męczące - rozmowa o płycie, która jest w trakcie nagrywania to jak smakowanie czekoladek przez szybe wystawową...nawet nie wiadomo na jakim etapie są prace, a jestem pewien, że szczerej odpowiedzi od Edyty nie zdoła sie wyciągnąć. A naleśniki i kupki Allanka to nienajlepszy temat do rozmów - bo do tego sprowadziłby się wywiad. Oczywiście też o przyszłych planach - czyli kolejna seria pomyslów - a jak to się ma do rzeczywistosci, każdy wie...

Aguss masz racje, tylko widzisz - odpowiedzialny artysta nie drażni swoich słuchaczy - jeśli się deklaruje, a nie może wypełnić danego słowa - dostarcza wyjaśnienia takowej sytuacji - i nie ma problemu - ale jedynie, gdy szanuje się swoich słuchaczy - to jest pewien poziom, do którego Edycie daleko - wtedy jest inna atmosfera oczekiwania i właśnie wtedy z łatwością przychodzą słowa jeśli płyta będzie to się kupi i już Edyta przyzwyczaiła nas nie do czekania, a 'czuwania' - zero sprostowań, wyjaśnień i szczerego postawienia sprawy przed słuchaczami, a jedynie kokieteryjnoinfantylne zapewnienia i conowe terminy.

[B@r]

Po czesci Was rozumiem.Ja tez bym chciała usłyszec nowe piosenki,obejrzec fajny teledysk i poczytac ciekawe newsy na stronie oficjalnej.Ale nie rozumiem jednego.Skoro Edyta tak bardzo kogos drażni,irytuje,odpycha i czuje się totalnie rozczarowany-to niech ten ktos da sobie spokoj z "byciem fanem".Przeciez Edyta nikogo z nas do tego nie zmusza.A wy trzymacie sie kurczowo tego forum i przezywacie te wszystkie "niesamowite"newsy ze smietnika zwanego mediami,jakby to nie byl wasz wybor tylko obowiazek.Michael,przeciez jak nie chcesz słuchac o Allanku,Darku i wodzie mineralnej to nie wlaczaj odbiornika po prostu. Bycie fanem jakiejs gwiazdy to jest zwyczajne hobby a nie jakas zyciowa idelogia!Ma sprawiac przyjemnosc-jesli tak nie jest,to nie widze problemu,zeby ten obiekt zainteresowania zastapic kims innym.Ktos juz sie deklarowal,ze wymieni idolke na Dode: kto Ci broni? Tak samo jak ktos nie czuje sie szanowany jako fan,słuchacz,miłośnik...niech po prostu odpusci.Sprobujcie tez spojrzec na to z innej strony-przeciez moga byc rozne przyczyny tego,ze tej plyty jeszcze nie ma.Mielismy kilka fajnych lat.Sa mile wspomnienia.Szkoda by bylo to zniszczyc marnujac czas na zale."Nic nie moze przeciez wiecznie trwac.."